Nie czas umierać z rekordem!

Dwudziesta piąta już wersja projektu o Bondzie – Nie czas umierać – pojawiła się w rodzimych kinach już 1 października. W efekcie, przyciągnęła – i to zaledwie przez pierwszy weekend – olbrzymią widownię. Na widowisko przyszło już ponad 440 tysięcy osób. Co ważne, jak się okazuje… to najlepszy wynik box office od początku pandemii.

Tymczasem, samo Nie czas umierać zebrało zaledwie na starcie zdecydowanie więcej widzów niż Skyfall. To drugie z kolei pod koniec października 2012 obejrzało ponad 390 tys. osób. Z kolei ostatni Bond z Danielem Craigiem w głównej roli nie zdołał jednak pobić Spectre – na który sprzedano niegdyś 500 tys. biletów.

Cieszymy się bardzo, że mogliśmy pokazać widzom ten film na dużym ekranie. Jesteśmy wdzięczni producentom, że nie ulegli presji i zdecydowali się na premierę wyłącznie w kinach. Film robi piorunujące wrażenie, to świetna produkcja.

– Sławomir Salamon, szef firmy dystrybucyjnej Forum Film Poland, która wprowadziła „Nie czas umierać” do kin w Polsce.

Jeśli z kolei mowa o samej fabule – w Nie czas umierać James Bond opuszcza służbę i cieszy się spokojnym życiem na emeryturze na.. Jamajce. W międzyczasie jednak jego stary przyjaciel z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania naukowca okazuje się bardziej zdradliwa, niż się wydaje.

Dwudziesta piąta już wersja projektu o Bondzie – Nie czas umierać – pojawiła się w rodzimych kinach już 1 października. W efekcie, przyciągnęła – i to zaledwie przez pierwszy weekend – olbrzymią widownię. Na widowisko przyszło już ponad 440 tysięcy osób.